piątek, 27 grudnia 2013

[Recenzja #1] "Oko Jelenia. Droga do Nidaros" Andrzej Pilipiuk








Autor: Andrzej Pilipiuk
Tytuł: Oko Jelenia. Droga do Nidaros
Rok wydania: 2008
Gatunek: Fantasy
Liczba stron: 400
Ocena: 8/10






Zaczyna się jak u Hitchcocka.
W dodatku nie od trzęsienia,
lecz od zagłady Ziemi.
A potem... napięcie wciąż rośnie.

Te kilka słów zostało zamieszczonych na tylnej okładce i wspaniale opisuje to co działo się w samej książce. Serii Oko Jelenia przyglądałem się już wiele miesięcy. Słyszałem wiele pozytywnych opinii na jej temat, aż w końcu przekonałem się i kupiłem ją.
Autorem jest, znany już m.in. z Kronik Jakuba Wędrowycza, Andrzej Pilipiuk. Człowiek o niezwykłej wyobraźni i talencie przelewania swoich wyobrażeń na papier.
Sama fabuła jest prosta. Ziemia zostaje zniszczona. Nauczyciel informatyki i maturzysta zostają przeniesieni do XVI-wiecznej Norwegii. Razem ze szlachcianką muszą odnaleźć Oko Jelenia. A do tego rozmawiają z łasicą z innej planety... Takie tam. Główne postacie, tj. Marek, Staszek i Hela zostają niewolnikami ślimakopodobnego stworzenia odpowiedzialnego za zniszczenie ich planety. Mają wykonać zadania odnalezienia artefaktu, o którym nie mają zielonego pojęcia. Oczywiście, nie jest to takie proste.
Autor z niezwykłą łatwością wprowadza nas w realia epoki nowożytności. Opisując życie niższych warstw społecznych pokazuje nam byt, albo i niebyt chrześcijan na terenie kraju protestantów.
Sama książka potrafi wprowadzić w czytelnika stan, tak zwany "książkowy głód". Ciekawość rośnie z strony na stronę.
Na koniec chciałbym powiedzieć, że jest mi wstyd. Tak, jest mi wstyd. Dlaczego wcześniej nie mogłem się przekonać do tej książki? Każdego, młodszego czy starszego, zapraszam do przeczytania tej zapierającej dech w piersiach lektury. Co tu dużo mówić po prostu warto...

~ Infidel

4 komentarze:

  1. Ja włąśnie też mam lekkie opory przed sięgnięciem po Pilipiuka. Chyba zacznę gromadzić serię ''Oko jelenia" ;)

    Bardzo miły blog - życzę Ci sukcesów i wytrwałości w blogowaniu :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Fantasy to zupełnie nie moja bajka, dlatego tym razem odpuszczę sobie.
    Dziękuję za udział w wyzwaniu "Grunt to okładka". Mam nadzieję, że będziesz z niego zadowolona! :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Skoro tak zachwalasz, no muszę, muszę. ;)

    shelf-of-books.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń